Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Mercedes Benz Klasa C All -Terrain 220 D 4Matic A/T: Bez kompromisów!

Modę na uterenowione kombi wprowadziło Volvo. Ich Cross Country debiutował w 1996 roku. Trend szybko podchwyciło Audi. Na uterenowione kombi Mercedesa musieliśmy poczekać nieco dłużej. Ale kiedy już zadebiutowało, konkurentów… wbiło w teren.



Nie będę rozpisywał się o różnicach pomiędzy Volvo, Audi i Mercedesem. Dziś o tym, co najlepszego ma do zaoferowania auto ze Stuttgartu. A ma całkiem sporo. Na początku jednak o tym, czym Klasa C All-Terrain nie jest. Otóż, nie jest autem stricte terenowym. Fakt, jest od swojego konwencjonalnego kuzyna zawieszona nieco wyżej, ma też stały napęd na 4, ale…



…, ale jest tylko wygodnym, wyżej zawieszonym kombi. Idealnie nadaje się na lekkie szutry, górskie drogi w drodze na narty i długie przeloty autostradami. Tak, Klasa C 220 D dostała pod maskę najlepszego diesla, jakim kiedykolwiek jeździłem. Jednak, zanim o silniku, słów kilka o kokpicie.



Otóż tytuł: bez kompromisów odnosi się zasadniczo do wnętrza auta. Tak, to jest Mercedes. I widać to po otwarciu drzwi. Bo przecież na narty też można szykownie i wygodnie. Że jest szykownie, nikogo chyba przekonywać nie musze. Deska i podszybie to designerska perfekcja. Dobór faktury, wzorów i kolorów bez zarzutu. Nie ma mowy o jakimkolwiek stylistycznym misz-masz. To zresztą widać na załączonych obrazkach. Mała dygresja: od kilku lat kokpity aut ze Stuttgartu są w mojej opinii najbardziej elegancki a zarazem najbardziej „homogenizowane”. Mercedes nie poszedł w pełną digitalizację obsługi swojego systemu inforozrywki. Są i owszem dwa ekrany, ale pod nimi cała klawiatura, którą sterujemy w zasadzie wszystkim. Do tego dochodzi gładzik na tunelu środkowym i dwa gładziki na kierownicy. Oczywiście, na kierownicy mamy też panel ze sterowaniem za pomocą przycisków. Innymi słowy, jest elegancko (w miarę) prosto i ergonomicznie.



Niestety, tego samego nie powiem o systemie inforozrywki. Mercedesowski MBUX ciągle się rozwija, ale chyba nie w tym kierunku. Jest równie czytelny jak hieroglify z grobowców faraonów egipskich. Bardziej zawiły mają tylko auta VAG. No cóż, Niemcy chyba tak mają i już. Na szczęście jest bezprzewodowy Apple Car Play lub Android Auto. To w pewnym stopniu ułatwia życie. Ja wiem, że zaraz odezwą się kierowcy Mercedesów, że to nie jest prawda, że system jest OK. Otóż, nie. Jeżdżąc swoim autem przyzwyczailiście się do infotainmentu. Ja, przesiadając się z auta do auta co kilka lub kilkanaście dni mam skale porównawczą. I naprawdę, MBUX jest (zbyt) skomplikowany i mało intuicyjny. Na pociesznie dodam, że ma naprawdę ładny interfejs.


Pojemność kokpitu Klasy C All-Terrain jest dokładnie taka sama jak standardowego kombi. Nawet tunel środkowy jest identyczny. A to oznacza, że cztery osoby pojadą samochodem bardzo wygodnie i w co najmniej miłym anturażu. Zazwyczaj w autach kompaktowych tylna kanapa nie dopieszcza tak pasażerów jak przednie fotele. Ta – dopieszcza. Jest idealnie wyprofilowana i pochylona. Do tego, tak zamontowana, że nawet osobniki o sporo ponadstandardowym wzroście nie będą odczuwały dyskomfortu. Dlaczego o tym wspominam? Otóż C All-Terrain to auto nie tylko na wypad za miasto na tak zwane łono natury. To idealny, wręcz genialny autostradowy pożeracz kilometrów. Pomimo (a może dzięki) podniesionemu nieco zawieszeniu Mercedes wprost płynie po równym. A na szutrach i niezbyt głębokich wertepach z gracją łyka kolejne kilometry nie informując kierowcy i pasażerów, że właśnie była dziura…



Nie tylko pasażerowie nie mogą utyskiwać na brak przestrzeni. Bagażnik uterenowionego kombi jest olbrzymi. W ustawieniu standardowym kufer pomieści prawie 500 litrów bagażu. Po położeniu oparcia kanapy pojemność przestrzeni bagażowej wzrasta do ponad 1500 litrów. I to jest blisko rekordu w klasie aut kompaktowych.



Pod maską wybór jednostek jest ograniczony do jednego, 204 konnego motoru benzynowego o pojemności 1,5 litra i dwulitrowego, 200 konnego diesla. Nam trafił się diesel. Do tego diesel dokonały! Dwulitrowa jednostka generuje 200 KM przy 4300 obrotach i 440 Nm. dostępnych w zakresie 1800 – 2800 obrotów. Skrzynia biegów – automatyczna przekazuje moc na obie osie.  Tak uzbrojone auto osiąga ponad 230 km/h a pierwsze 100 km/h po niespełna 8 sekundach. Nie moc i dynamika są jednak najmocniejszymi stronami motoru. Producent sugeruje, że średnie spalanie auta z takim silnikiem to 5,6 litra. Otóż…, nie! W teście średnie spalanie nie przekroczyło 5 litrów!!!  Nawet w cyklu miejskim auto nie pobierało więcej niż 5,5 litra.



Pomimo tego, że Klasa C All-Terrain nie jest offroaderem, ma większe zdolności terenowe niż moglibyśmy się spodziewać. Spora w tym zasługa sztywnego rozdziału momentu: 45 procent na oś przednią reszta – na tylną. Do tego predefiniowane ustawienie trybu jazdy offroad, które ma pomóc autu w bezpiecznym poruszaniu się w pofałdowanym terenie. A układ DSR (Downhill Speed Regulation) utrzymując stałą prędkość ułatwia zjazd ze wzniesienia zarówno do przodu jak i do tyłu! I to naprawdę działa!



Prowadzenie auta to czysta przyjemność. Zawieszenie i układ kierowniczy absolutnie bez zarzutu. Pomimo większego prześwitu Mercedes trzyma się drogi niczym przyklejony. W zakrętach, nawet tych ciasnych. A spory moment obrotowy pozwala kontemplować dynamiczną jazdę.



Test Klasy C All-Terrain skonstatuje krótko: to auto w zasadzie nie ma słabych stron. Owszem, narzekałem na MBUX, ale do niego można się przyzwyczaić. Reszta, to perfekcja. Ba, nawet cena nie wydaje się przestrzelona co Mercedesowi zdarza się niezbyt często. Czy zatem czegoś Mercedesowi bark? A i owszem, aut w salonach…

 Wady:

system MBUX

Zalety:

wygląd

prowadzenie

dynamiczna jednostka

nikłe spalanie

piękne i wygodne wnętrze

Podstawowe parametry techniczne:

Długość: 4751 mm

Szerokość: 1820 mm

Wysokość: 11454 mm

Rozstaw osi: 2865 mm

Pojemność bagażnika: 495/1510

Parametry silnika i przeniesienie napędu:

Silnik: benzynowy 1993 cm3

Maksymalna moc: 200 KM/4300 obr.

Maksymalny moment obrotowy: 440 Nm./1800-2800 obr.

Osiągi:

Prędkość maksymalna: 231 km/h

przyspieszanie 0-100 km/h: 7,8 s

Dwa łyki ekonomiki:

Deklarowane średnie spalanie: 5,6

W teście: od 4,9 do 5,8 l/100 km

Zbiornik paliwa: 40 l

Cena: od 220 000 złotych