Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Rusza oferta publiczna do 4,76 mln akcji serii J Ryvu, cena maksymalna: 65 zł

Warszawa, 08.12.2022 (ISBnews) – Oferta publiczna do 4 764 674 nowych akcji serii J Ryvu Therapeutics rozpoczyna się dziś od zapisów na akcje dla inwestorów indywidualnych oraz budowy księgi popytu dla inwestorów instytucjonalnych, które będą prowadzone w dniach 8-15 grudnia, podano w prospekcie emisyjnym. Cena maksymalna akcji oferowanych została ustalona na poziomie 65 zł za akcję. Spółka planuje pozyskać z oferty do 272 mln zł, które zostaną przeznaczone głównie na rozwój projektów klinicznych oraz fazy wczesnej.

Oferta publiczna spółki będzie obejmowała nie więcej niż 4 764 674 nowych akcji serii J. Do zainwestowania 20 mln euro w ramach oferty zobowiązała się europejska firma biotechnologiczna BioNTech. W związku z umownym zobowiązaniem Ryvu do przydziału akcji na rzecz BioNTech bez redukcji ich liczby po przeprowadzeniu oferty inwestor ten może dysponować jednym z największych pakietów akcji spółki

czytamy w komunikacie poświęconym prospektowi.

Oferta będzie realizowana z wyłączeniem prawa poboru, jednak akcjonariuszom spółki będzie przysługiwało prawo pierwszeństwa (PP). Dzień rejestracji (DR), jako data, według której zostanie ustalony poziom zaangażowania akcjonariuszy w kapitale zakładowym spółki na potrzeby PP, został wyznaczony na 8 grudnia 2022 r. Zapisy na akcje dla inwestorów indywidualnych oraz budowa księgi popytu dla inwestorów instytucjonalnych będą prowadzone w dniach 8-15 grudnia 2022 r.

Okres przyjmowania zapisów od inwestorów instytucjonalnych to 16-20 grudnia, okres przyjmowania zapisów od BioNTech – do 21 grudnia. Przydział akcji zaplanowano na 22 grudnia br., zaś termin rozpoczęcia notowań akcji oferowanych na rynku regulowanym prowadzonym przez GPW – około 1 miesiąca od przydziału akcji oferowanych, podano w prospekcie.

“W ostatnim czasie Ryvu bardzo dynamicznie rozwijało swoje projekty kliniczne i wczesnej fazy oraz było bardzo aktywne w obszarze rozwoju biznesowego i korporacyjnego. Tylko w drugiej połowie tego roku udało nam się pozyskać bardzo korzystne finansowanie dłużne z Europejskiego Banku Inwestycyjnego o wartości ponad 100 mln zł, a także podpisać dwie umowy partneringowe – z BioNTech i Exelixis – dzięki którym spółka zapewniła sobie łącznie ponad 100 mln zł płatności z góry. Ponadto BioNTech zadeklarował udział w naszej ofercie poprzez objęcie akcji o wartości 20 mln euro, co jest mocną walidacją branżową całego portfolio projektów. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami podtrzymuję swoją gotowość do wzięcia udziału w emisji” – powiedział współzałożyciel, największy akcjonariusz i prezes Ryvu Therapeutics Paweł Przewięźlikowski, cytowany w komunikacie.

“Od ostatniej emisji akcji spółka dokonała istotnych postępów naukowych, zarówno w projektach klinicznych, w których potwierdzamy bezpieczeństwo i widzimy pierwsze korzyści terapeutyczne, jak i wczesnej fazy. Jakość naszej nauki potwierdza m.in. jedenaście umów partneringowych, w tym dwie – bardzo istotne – podpisane w 2022 r. Liczymy na to, że rynek doceni nasze osiągnięcia” – dodał prezes.

Pozyskane w ofercie publicznej środki spółka zamierza przeznaczyć na realizację planów rozwoju na lata 2022-2024, skupionych na maksymalizacji wartości spółki dla akcjonariuszy:
• szeroki rozwój RVU120,
• wsparcie rozwoju SEL24 przez grupę Menarini,
• koncentracja na projektach celujących w mechanizm syntetycznej śmiertelności w nowotworach,
• przyspieszenie prac w portfolio projektów wczesnej fazy,
• płatności z tytułu kolejnych kamieni milowych w trwających współpracach badawczo-rozwojowych,
• co najmniej jedna nowa umowa partneringowa rocznie, wymieniono w komunikacie.

“Plany rozwoju na lata 2022-2024 zakładają, że łączne nakłady finansowe wyniosą w tym okresie do ok. 558 mln zł. Spółka planuje zabezpieczyć środki na realizację przedstawionych planów rozwoju z różnych źródeł (przyznane dotacje, oczekiwane kamienie milowe, nowe dotacje, gotówka, finansowanie dłużne, rynek kapitałowy), mając na celu zmniejszenie ryzyka dla akcjonariuszy i zminimalizowanie ich ewentualnego rozwodnienia” – czytamy dalej.

W drugiej połowie 2022 r. spółka wykonała liczne działania, których efektem jest pozyskanie łącznie ok. 212 mln zł (w ramach płatności wstępnych z tytułu udzielenia licencji do Exelixis oraz BioNTech, a także finansowania dłużnego pozyskanego z Europejskiego Banku Inwestycyjnego), stanowiących zabezpieczenie części finansowania działalności.

Na projekty kliniczne ma trafić 136 mln zł środków z emisji, a na projekty fazy wstępnej – 79 mln zł; kolejne 57 mln zł przeznaczono na G&A.

Ryvu Therapeutics zostało założone w 2007 r. (jako Selvita). Jest polską firmą biotechnologiczną rozwijającą innowacyjne małocząsteczkowe związki o potencjale terapeutycznym w onkologii. Ryvu Therapeutics jest notowane na głównym rynku GPW.

(ISBnews)

Vivid Games miał 0,59 mln zl straty w listopadzie przy przychodach 2,09 mln zł

Warszawa, 08.12.2022 (ISBnews) – Vivid Games miał 0,59 mln zł straty netto w listopadzie 2022 r. przy przychodach 2,09 mln zł, podała spółka. Prowadzi działania które poprawią jej zyskowność w najbliższych miesiącach.

“Analiza rentowności poszczególnych tytułów i działów skłoniła nas w listopadzie, do optymalizacji kosztowej, uwzględniającej także redukcję zatrudnienia. Dzięki wprowadzeniu oszczędności na różnych poziomach, w kolejnych miesiącach zyskamy kilkaset tys. zł. Co do zasady restrukturyzacja nie dotknęła zespołów produktowych odpowiedzialnych za marki ‘Real Boxing’ i ‘Eroblast’. Spółka zamierza inwestować w tej przestrzeni i widzi dalsze perspektywy rozwoju dla obu gier” – powiedział członek zarządu spółki Piotr Gamracy, cytowany w komunikacie.

Spółka zwraca uwagę, że oprócz poprawy zyskowności “Real Boxing 2” i “Eroblast”, dużą wagę przywiązywała w listopadzie do optymalizacji wydatkowej, przede wszystkim w zakresie kampanii UA. Dzięki temu, spółka zmniejszyła stratę do 592 tys. zł, tj. o 340 tys. zł wobec wyniku za październik.

Vivid Games wygenerował w tym roku ponad 35 mln zł przychodów ze sprzedaży, w tym 2,1 mln zł w listopadzie. Zysk netto, narastająco, jest bliski 1,4 mln zł. EBITDA to 5,2 mln zł. Stan środków na rachunkach wynosił na koniec listopada 2 mln zł, wynika z materiału.

“W listopadzie decydowaliśmy się jedynie na najbardziej efektywne kampanie UA. Pozwoliło to zwiększyć rentowność tytułu, wobec października, jednak odbiło się na wysokości przychodów ze sprzedaży. W grudniu kontynuujemy to podejście. Liczymy na wzrost w okresie świątecznym, do którego przygotowujemy się od wielu tygodni” – dodał product owner marki “Real Boxing” Bartosz Biniecki.

Vivid Games działa na rynku gier od 2006 r. Spółka zajmuje się produkcją gier na smartfony i konsole przenośne. Dotychczas najważniejszym tytułem w dorobku firmy jest światowy hit “Real Boxing”. Vivid Games zadebiutował w 2016 r. na rynku głównym GPW, przenosząc notowania z NewConnect.

Zdaniem eksperta: Maciej Przygórzewski – ekonomista Walutomat

Wygląda na to, że cykl wzrostu stóp procentowych mamy za sobą. Dzisiejsze posiedzenie i jutrzejsza konferencja prasowa tylko nas w tym utwierdza. O ile oczywiście nie będzie niespodzianek…

Czekając na RPP
Dzisiaj poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. To już nie są czasy, gdy każde kolejne posiedzenie było wyrokiem na portfelach kredytobiorców. Od czasu słynnego traktatu sopockiego prezes NBP dowozi obietnicę, w końcu jest słowny. Teraz jego pozycja umocniła się niższym od oczekiwań wstępnym odczytem inflacji. W rezultacie większość analityków spodziewa się, że podwyżki stóp procentowych mamy już dawno za sobą. Ostatnio w Polsce modne jest podejście, że liczą się wyniki a nie styl. Profesorowi Glapińskiemu udało się tak długo udawać walkę z inflacją, że ta w końcu rośnie wolniej. Oby dalsze rozdziały nie były druzgocące tak jak gra naszej reprezentacji narodowej. Brak podwyżki nie powinien być zaskoczeniem dla rynków. W rezultacie nie powinien powodować istotnych zmian na rynkach. Niewykluczone jednak, że wielu inwestorów, którzy dobrze zarobili na ostatnich umocnieniach naszej waluty, wykorzysta tę decyzję jako moment do realizacji zysków. Wówczas zobaczylibyśmy jednak przecenę złotego.

Słabe dane z Chin
Wszyscy wiedzieli, że problemy covidowe w Państwie Środka negatywnie odbiją się na handlu zagranicznym. Nie wszyscy jednak zdawali sobie sprawę ze skali problemu. Eksport spada w skali roku o 8,7% przy oczekiwaniach -3,5%. Import zmniejszył się z kolei o 10,6% przy oczekiwaniach spadku 5%. Jest to dowód na to, że w głównej fabryce świata naprawdę źle się dzieje. Dane te będą kolejnym bodźcem uwiarygadniającym koncepcje, że może czekać nas spowolnienie rozwoju gospodarczego na świecie. To by sugerowało docelowo niższe poziomy stóp procentowych i tym bardziej uwiarygodniało dzisiejsze niezmienianie stóp w Polsce.

Lepsze dane z Niemiec
Wczoraj poznaliśmy odczyt zamówień w przemyśle. W skali miesiąca jest to wzrost o 0,8%. Brzmi to jak bardzo dobry wynik. Należy jednak zwrócić uwagę, że dzięki tym miesięcznym wzrostom zamówienia w skali roku spadają o zaledwie 6,5%. Gospodarka niemiecka wyraźnie nie radzi sobie w otoczeniu wyższej inflacji. Dane te na krótko pozwoliły odbić euro względem dolara w górę. Do końca dnia jednak kurs spadł poniżej poziomów sprzed publikacji. Inwestorzy boją się mocno, że słaba kondycja niemieckiej gospodarki będzie jeszcze mocniej ciążyć strefie euro.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
16:00 – Kanada – decyzja Banku Kanady w sprawie stóp procentowych.

Świat zbroi się w złoto: banki centralne zakupiły rekordowe 400 ton złota w Q3 ’22

Przez ostatnie trzy miesiące popyt detaliczny na złote sztabki i monety bulionowe osiągnął na świecie najwyższy poziom od sześciu kwartałów. W III kwartale br. sprzedano globalnie aż 351 ton złota – wynika z informacji udostępnionych przez Światową Radę Złota (WGC). W naszej części Europy popyt na złoto był większy o ponad 86 proc. w stosunku do III kwartału 2021r. W opinii Zarządu Mennicy Skarbowej wzrost popytu na złoto w skali globalnej to przede wszystkim efekt rosnącej w wielu krajach inflacji oraz rozsądnego zarządzania inwestycjami.

Światowa Rada Złota (WGC) opublikowała informacje na temat popytu i cen kruszcu na rynkach światowych w III kwartale 2022 roku. Według opublikowanych przez organizację danych, globalny popyt na fizyczne złoto inwestycyjne w postaci sztabek i monet bulionowych wyniósł 351 ton w trzecim kwartale 2022 roku – oznacza to wzrost o 36% rok do roku i o 41% kwartał do kwartału.

Na większości rynków, także w Polsce popyt został napędzony przez gwałtowny wzrost globalnej inflacji. W Europie czynniki zwiększonych zakupów złota były dwa: po pierwsze – nadal trwająca wojna tuż przy granicy UE, a po drugie – próby podwyższania stóp procentowych w celu ograniczenia inflacji (jednocześnie bez pogrążenia regionu w ostrą recesję), zachęciły do dalszej akumulacji złota. Zwiększony popyt na fizyczne złoto inwestycyjne znajduje odzwierciedlenie w ankiecie konsumenckiej, jaką we wrześniu przeprowadziła WGC. 82% przebadanych amerykańskich inwestorów zgodziło się, że złoto zapewnia ochronę przed inflacją i wahaniami kursów walut, a 85% ankietowanych wskazało, że jest to dobre zabezpieczenie na okresy niepewności politycznej i gospodarczej. O tym, że warto inwestować w złoto długoterminowo świadczą także reakcje inwestorów z Japonii. Obecnie w kraju kwitnącej wiśni utrzymuje się historycznie wysoki kurs złota. Sprzedaż kruszcu jest tam spowalniana szczególnie wśród starszego pokolenia, które trzymało złoto przez długi czas

Jarosław Żołędowski, prezes Mennicy Skarbowej.

Na dwóch największych rynkach świata popyt na sztabki i monety w ostatnim kwartale utrzymywał się na wysokim poziomie. W Chinach – w porównaniu z załamaniem spowodowanym blokadą COVID w II kwartale – popyt niemal się podwoił i wyniósł 70 ton.

W Indiach wzrósł o 6 proc. r/r, a z wynikiem na poziomie 45 ton był o 14 proc. wyższy od średniej kwartalnej z ostatnich pięciu lat. W Japonii popyt na fizyczne złoto inwestycyjne wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie (3t w III kw.) i oznacza wzrost o 56 proc. r/r. W USA popyt wzrósł o 3 proc. r/r do poziomu 25 ton. Sprzedaż monet menniczych w USA jest najwyższa od 1999 roku, ponieważ konsumenci wyrażają coraz większy pesymizm na temat stanu gospodarki USA. W warunkach rosnącej inflacji, popyt inwestycyjny był wspierany przez rolę złota jako zabezpieczenie przed inflacją. Także Bliski Wschód wygenerował najwyższy poziom kwartalnych inwestycji od czterech lat – tu odnotowano wzrost o 64 proc. r/r i wynik na poziomie 26 ton. Popyt na bezpieczną, złotą przystań był szczególnie widoczny w Iranie oraz w Turcji, w której rekordowa inflacja w połączeniu ze stabilnymi cenami lirów przyniosły gwałtowny wzrost popytu (przy wyniku 47 t był to drugi najwyższy kwartał w historii danych Światowej Rady Złota).

Światowa Rada Złota nie podaje dokładnej sprzedaży dla Polski. Ale z naszych relacji z największymi światowymi producentami tego kruszcu wynika, że nasz kraj znajduje się w TOP 5 w Europie jeśli chodzi o poziom przychodów z tego tytułu. Widać także, że coraz więcej polskich firm czy to online czy jubilerskich zaczyna sprzedawać złoto inwestycje. Klientom radzę kupować produkty z tego kruszcu u sprawdzonych dealerów, którzy są w stanie dopasować zakup do możliwości kupującego. Warto więc poświęcić chwilkę czasu na sprawdzenie sprzedającego, a nie warto kupować złota w pośpiechu, na stojąco przy ladzie z innymi produktami dodaje Jarosław Żołędowski.

Europejskie zakupy złota inwestycyjnego wzrosły r/r o 28 proc. i wyniosły 72 tony. Popyt w Niemczech (na największym rynku europejskim) wzrósł o 25 proc. r/r, osiągając rekordowy poziom 131t. Na mniejszych rynkach europejskich, klasyfikowanych w zestawieniach WGC jako „other Europe” (w tej grupie jest także Polska), popyt na złote sztabki i monety wzrósł rok do roku aż o 86 proc. Kwartalny wynik na poziomie 9,8t jest najlepszym od czasu czwartego kwartału 2013 roku.

W III kwartale tego roku przybyło również krajów, które postanowiły zwiększyć rezerwy złota. W obawie przed inflacją – z konieczności utrzymania wartości rezerw walutowych – światowe banki centralne intensywnie gromadziły kruszec. W minionym kwartale banki zakupiły rekordowe 400 ton złota, co przewyższyło oczekiwania obserwatorów i pozwala się spodziewać dalszych wzrostów. Łącznie w tym roku światowe banki centralne zgromadziły już 673 ton kruszcu, co stanowi najwyższy wynik od 1967 roku! W ciągu minionego kwartału najwięcej złota zakupiły banki z Turcji, Uzbekistanu i Kataru, a największymi sprzedawcami surowica były kraje takie jak: Kazachstan (zmniejszył swoje zasoby o 2t) oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie (uszczupliły skarbiec o 1t złota).

Cena złota (USD/oz) spadła w trzecim kwartale o 8 proc., co było w dużej mierze reakcją na siłę amerykańskiego dolara po podniesieniu przez Fed stóp procentowych w celu zwalczania wysokiej inflacji. W polskiej walucie nastąpiły za to wyraźne wzrosty. Ceny wahały się w przedziale 7863-8379 PLN/oz, podczas gdy w analogicznym okresie 2021 roku był to zakres 6689-7095 PLN/oz. Warto tu podkreślić, jak mocno ceny w Europie odbiegają od notowań w amerykańskich dolarach – w ujęciu r/r, w III kwartale 2022 średnia kwartalna cena uncji złota w USD spadła o 3 proc., podczas gdy w tym samym czasie notowania w EUR wzrosły o 13 proc.

Wyniki Asseco za trzy kwartały 2022 roku – stabilny wzrost i dalsza dywersyfikacja

Po trzech kwartałach 2022 roku Asseco osiągnęło 12,8 mld zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza wzrost o 24% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Sprzedaż własnych produktów oraz usług informatycznych wzrosła o 22% i wyniosła 9,9 mld zł. Skonsolidowany zysk operacyjny ukształtował się na poziomie 1,4 mld zł, co oznacza wzrost o 29%. Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej zwiększył się o 4% i wyniósł 376 mln zł. Grupa kontynuowała stabilny rozwój we wszystkich segmentach działalności.

Po dziewięciu miesiącach tego roku zysk operacyjny non-IFRS wyniósł 1,5 mld zł, co oznacza wzrost o 15% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, a zysk netto non-IFRS przypisany akcjonariuszom Asseco Poland ukształtował się na poziomie 409 mln zł i był wyższy o 6%. Dla Grupy Asseco dane w ujęciu non-IFRS stanowią ważną informację na temat sytuacji finansowej, a także dla oceny rozwoju działalności.

Grupa zwiększyła sprzedaż we wszystkich segmentach operacyjnych, dzięki konsekwentnie realizowanej strategii geograficznej, produktowej i sektorowej dywersyfikacji biznesu. Po trzech kwartałach bieżącego roku rynki zagraniczne reprezentowane przez Formula Systems i Asseco International odpowiadały za 90% sprzedaży Grupy.

Przychody w segmencie Formula Systems wyniosły 8,6 mld zł, co oznacza wzrost o 29%, a zysk operacyjny 885 mln zł, czyli o 70% więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku. Na raportowany poziom zysku operacyjnego w tym segmencie istotny, negatywny wpływ mają dodatkowe koszty amortyzacji wartości niematerialnych i prawnych rozpoznanych w ramach rozliczenia nabycia (PPA) oraz koszty transakcji z pracownikami rozliczane w formie instrumentów kapitałowych (SBP), które okresie trzech kwartałów 2022 roku obniżyły go o 245 mln zł. Jednocześnie w raportowanym okresie korzystny wpływ na wynik operacyjny w kwocie 197 mln zł miała transakcja sprzedaży udziałów w spółce Infinity Labs R&D. Po uwzględnieniu tych korekt, zysk operacyjny non-IFRS segmentu Formula Systems ukształtował się na poziomie 933 mln zł, czyli o 27% wyższym niż w tym samym okresie przed rokiem. W segmencie Asseco International sprzedaż wzrosła o 18% do 3,0 mld zł, a zysk operacyjny osiągnął poziom 254 mln zł. Po uwzględnieniu korekt non-IFRS zysk operacyjny tego segmentu był zbliżony do ubiegłorocznego i wyniósł 321 mln zł. Segment Asseco Poland wypracował 1,3 mld zł przychodów, czyli o 12% więcej niż rok wcześniej, a zysk operacyjny był o 4% wyższy i wyniósł 215 mln zł.

Przychody Grupy Asseco są bardzo dobrze zdywersyfikowane sektorowo. Po 9 miesiącach 2022 roku rozłożyły się następująco: przedsiębiorstwa – 42%, bankowość i finanse – 34% oraz instytucje publiczne – 24%.

W samym III kwartale bieżącego roku Grupa odnotowała sprzedaż na poziomie 4,5 mld zł, co stanowi wzrost o 28%. Zysk operacyjny ukształtował się na poziomie 422 mln zł (wzrost o 13%), a zysk operacyjny non-IFRS 512 mln zł (wzrost o 12%). Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 128 mln zł (wzrost o 6%), a w ujęciu non-IFRS na poziomie 138 mln zł (wzrost o 1%).

Pierwsze trzy kwartały 2022 roku były dla nas okresem stabilnego wzrostu. Odnotowaliśmy poprawę wyników, mimo trudnego otoczenia biznesowego i rosnących kosztów pracy. Było to możliwe za sprawą niezmiennie realizowanej strategii dywersyfikacji geograficznej, produktowej i sektorowej, co przy wysokim tempie cyfryzacji w gospodarce pozwala nam na stały wzrost. Specyfika naszego biznesu sprawia, że możemy koncentrować się na powtarzalnych przychodach, co zapewnia finansową stabilność i przewidywalność. Cały czas zwiększamy także skalę biznesu poprzez akwizycje. W ciągu pierwszych 9 miesięcy 2022 roku do Grupy dołączyło 10 nowych spółek. Mimo zmiennego otoczenia makroekonomicznego utrzymuje się popyt na nasze rozwiązania, czego dowodem jest nasz portfel zamówień, rosnący w kursach stałych, w porównaniu do backlogu sprzed roku, o 10%. Jednocześnie bierzemy pod uwagę czynniki zewnętrzne związane z sytuacją gospodarczą w Polsce oraz na świecie i w sytuacji tak dużej niepewności, do przyszłości podchodzimy z ostrożnością

Karolina Rzońca-Bajorek, Wiceprezes Zarządu Asseco Poland.

Skonsolidowany portfel zamówień Asseco na 2022 roku w kursach zmiennych, w obszarze oprogramowania i usług własnych, ma obecnie wartość 12,9 mld zł i jest wyższy o 19% niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Przeliczając backlog na 2022 rok według kursów, jakimi został przeliczony backlog na 2021 rok, wzrost wynosi 10% do 11,9 mld zł.

Umacniający się dolar nie oznacza przeceny złota w polskiej walucie

Cena złota spada i może nadal spadać- prognozuje Prezes Mennicy Skarbowej. Obecnie wartość produktów inwestycyjnych wytworzonych w tym kruszcu w największym stopniu jest uzależniona od decyzji FEDU podnoszącego stopy procentowe w USA oraz umacniającego się dolara. Jednak właśnie z tego powodu cena złota de facto nie zmienia się jeśli weźmiemy pod uwagę polską walutę. Polacy nadal chętnie inwestują swoje oszczędności w złoto, przede wszystkim dlatego, że złoto bezpiecznie przenosi wartość pieniądza w czasie. W porównaniu do innych aktywów jest zdecydowanie inwestycją długoterminową Mennica Skarbowa nadal obserwuje bardzo wysoki popyt na złoto.

Jarosław Żołędowski, Prezes Mennicy Skarbowe

Trwający kryzys geopolityczny i wybuch wojny w Ukrainie znacząco przyczyniły się do zwiększonego zainteresowania inwestycjami w złoto. W marcu bieżącego roku kruszec ten przebił próg cenowy dwóch tysięcy za uncję [przyp. 2 058,30 USD/ uncja w dn. 08.03.br.]. Niepewność spowodowana rosyjską agresją na Ukrainę pobudziła wyobraźnie inwestorów pragnących zabezpieczyć się finansowo przed różnymi możliwościami.

– Marcowy pik cenowy złotawynikał z niepewności. Był to wynik wyższy, niż ten spowodowany pandemią Covid-19 w 2020 roku lub kryzysem ekonomicznym z 2011 roku. W ostatnich tygodniach obserwujemy jednak spadek cen złota i w mojej ocenie nadal jest potencjał do przeceny. Jest to między innymi efekt silnego dolara, a szczególnie decyzji amerykańskiego FEDU o walce z inflacją. Wszyscy więc czekają na kolejne podwyżki stóp procentowych w USA, a to oznacza umacnianie się dolara. Ta waluta jest obecnie w bliskiej korelacji z wyceną złota więc cena tego kruszcu nadal może spadać. Jednak w Polsce nadal trzeba zapłacić za uncję złota ponad 8000 PLN, więc zasadniczo cena wyrażona w polskiej walucie się nie zmieniła. – dostrzega Jarosław Żołędowski, Prezes Mennicy Skarbowe

Proszę spojrzeć także na inne wskaźniki – inflacja w Polsce utrzymuje się na poziomie 17%, a niektórzy analitycy prognozują, że będzie jeszcze wyższa i utrzyma się przez długie miesiące. Lokaty bankowe utrzymujące się na poziomie nawet 7% oznaczają realną stratę z inwestycji. Coraz trudniej kupić też mieszkanie z przeznaczeniem na wynajem, bo deweloperzy wstrzymują nowe inwestycje. Nie wszyscy chcą kupować akcje na giełdzie, którą też czekają ciężkie czasy.

A kryptowaluty to jednak oferta dla inwestorów lubiących emocje. W takim otoczeniu złoto nadal jest dobrą inwestycją – szczególnie dla tych, którzy inwestują długoterminowo. Inwestycje w złoto można zacząć już od kilkuset złotych. Dużą popularnością od wybuchu wojny cieszą się szczególnie produkty o małej gramaturze. Złoto można łatwo sprzedać, bo to aktywo bardzo płynne, łatwo zbywalne na całym świecie. Do tego wojna w Ukrainie nadal sprzyja niepewności na rynkach finansowych. Jest jeszcze inna kwestia, złoto stało się w Polsce bardzo popularne w ciągu ostatnich 2-3 lat – dodaje Prezes.

Początkiem tego roku Mennica Skarbowa szacowała, że Polacy kupili około 14 ton złota w 2021 roku.

– Nasze analizy wskazują, że w 2022 roku Polacy zakupią jeszcze więcej złota, niż przed rokiem. Z informacji uzyskanych od międzynarodowych mennic – producentów złota wynika, że Polska jest co najmniej w piątce, jeśli nie w pierwszej trójce państw Unii Europejskiej pod względem sprzedaży złota. Wystarczy spojrzeć na półroczny raport Mennicy Skarbowej, by dostrzec, że pierwsze półrocze było rekordowe jeśli chodzi o sprzedaż tego kruszcu. W pierwszym półroczu br. Mennica Skarbowa sprzedała aż 2,4 t złota. Przewidujemy, że w najbliższym czasie zakup złota nadal będzie się cieszył sporą popularnością wśród inwestorów. Na jak długo? – Trudno powiedzieć. Pogłębiający się kryzys energetyczny oraz galopująca inflacja, a co za tym idzie – nieustannie wzrastające ceny żywności i usług z pewnością odbiją się na portfelach Polaków. Przeznaczając więcej funduszy na żywność, opłaty i inne koszty życia, zapewne będą nabywać mniej aktywów inwestycyjnych – zauważa Żołędowski.

Mennica Skarbowa w I poł. 2022 r. sprzedała 2,4 tony kruszcu, co stanowi wzrost o 141% r/r w porównaniu do roku ubiegłego. Największym zainteresowaniem wśród kupujących cieszą się wciąż sztabki o wadze 100g i 1 uncji, a także monety bulionowe, zwłaszcza Kanadyjski Liść Klonowy i Australijski Kangur. Miesięcznie spółka realizowała kilka tysięcy transakcji sprzedaży złota, zarówno w swojej sieci stacjonarnej, jak i online, podano. Mennica Skarbowa kupuje złote produkty wyceniane w EURO u największych producentów zrzeszonych w LBMA (London Bullion Market Association), czyli organizacji, która wyznacza i nadzoruje najwyższe standardy na rynku. Spółka współpracuje między innymi z mennicami: Perth Mint (Australia), Heraeus (Niemcy), Agor-Heraeus (Szwajcaria), Münze Österreich (Austria), Rand Refinery (RPA), PAMP Suisse (Szwajcaria), Royal Canadian Mint (Kanada), Shanghai Mint (Chiny), The Royal Mint (Wielka Brytania), Umicore-Degussa (Niemcy), The United States Mint (Stany Zjednoczone), Valcambi Switzerland (Szwajcaria) czy C.Hafner (Niemcy).